Forum Apartamenty Wrzosowe

Witam! Kradzież miała miejsce z czwartku na piątek w godzinach 22 - 1:00. Podobno na monitoringu jest  że w tym czasie ktoś wjeżdżał do garażu, w tym czasie uciekli do klatki. Czy ktoś z Państwa widział kogoś podejrzanego w tym czasie na budynku w bluzie z kapturem? Najpierw jeden z nich ok 22 zrobił sobie spacer po naszym garażu by sprawdzić co tu ukraść. Jeśli jako wspólnota nie zareagujemy i nie opowiemy się za pełną 24h ochronną, to tylko kwestia czasu jak zdarzy się coś poważniejszego. My ze swej strony jesteśmy w kontakcie z administracją, więcej dowiedzą się Państwo mailowo.

Witam Sąsiadów, mam takie pytanie kto z Państwa których okradziono zgłosił ten fakt na policję?Nie chcę się wdawać w dyskusje że to strata czasu że to nic nie da. Poprostu napiszcie zgłosiłem nie zgłosiłem i co wam ukradli.Przed tym jak zdecydujemy o ochronie, trzeba też wystąpić do policji, straży miejskiej (poprzez dzielnicowego) o zwiększenie liczby patroli na tym obszarze.Tak nie wjadą za bramę i nie zrobia obchodu po bloku!!Wynieść 4 koła (jeżeli je wyniesiono a nie wywieziono?) to raczej się rzuca w oczy, prawda?Żeby mieć podstawę do takiej petycji to trzeba mieć udokumentowane zgłoszenia.Napisałem "trzeba" ok. Dajcie mi ksero tych zgłoszeń a ja napisze pismo i dam Panią z zarządu żeby złożyły w imieniu wspólnoty albo podbite  sam zaniosę gdzie trzeba.

Niestety forma rozliczania kosztów ochrony w zależności od metrażu jest jedyną uczciwą formą. O ile w kwestii śmieci można prowadzić polemikę i należałoby przyznać racje przedmówcy, o tyle jest ona bezcelowa w przypadku ochrony. Nie lubię zerkać nikomu w portfel ale oczywistym jest iż większe mieszkanie świadczy o wyższym statusie materialnym właściciela, zatem ma on więcej do stracenia w przypadku ewentualnej kradzieży co pociągać powinno za sobą wyższą opłatę, proporcjonalną do możliwych strat. Komicznym byłoby skazywanie na jednakową opłatę właściciela niespełna 30 metrowej kawalerki i ponad 100 metrowego apartamentu. W głębi ducha wierze że czuje to każdy z lokatorów tylko nie każdemu jest wygodnie (czytaj ekonomicznie) przyznać ów fakt... I żeby uciąć spekulacje że w 30 metrowej kawalerce można zmieścić sprzętu i wyposażenia za dziesiątki tysięcy zł napisze tylko "mówmy poważnie". Pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez Łukasz S. (2011-08-12 14:18:55)

vkxy napisał:

Kłopot w tym, że odpowiedzialność ochrony kończy się na drzwiach do mieszkania, z punktu widzenia ochroniarza nie ma różnicy jakiej wielkości mieszkanie się kryje za drzwiami, a tym bardziej jaka jest zasobność portfela jego mieszkańca. Wszyscy z usług korzystać będą jednakowo. A jak już to najbardziej osoby trzymające rowery/wózki na klatce.

Z tego wynika iż ochrona jest potrzebna do pilnowania wózków i rowerów, których przechowywanie na klatce jest wyraźnie zabronione w regulaminie posesji <!> To że ochroniarz nie robi obchodu po mieszkaniach nie oznacza że nie pilnuje ich dobytku poprzez uniemożliwianie dostępu do nich osobom niepowołanym, co z założenia jest oczywiste więc po co silić się na tworzenie odmiennych teorii...

Rozmawiając konstruktywnie, porównując oferty różnych zaproponowanych firm ochroniarskich łatwo policzyć iż płacenie "po równo" opłaca się tylko właścicielom mieszkań o metrażu powyżej 71-72m2, dla pozostałych mieszkańców korzystniejsze jest płacenie w zależności od metrażu.

Pozdrawiam.