Forum dyskusyjne mieszkańców Apartamentów Wrzosowych
Administrator
Posadźmy sobie wrzos
Popadniemy w wieczną stagnację, jeśli będziemy jedynie narzekać na to, jaki to nasz Administrator jest bierny. Skoro z jego strony nie ma inicjatywy, niech ona będzie w nas. Płacimy 2,30 zł od każdego zamieszkiwanego przez nas metra kwadratowego na utrzymanie części wspólnych - tytułem zaliczki.
Sadzonka wrzosu kosztuje 0,50 zł. Gdyby Wspólnota zakupiła np. 100 sadzonek, to myślę, ze Administracja finansowo by na tym nie ucierpiała i w końcu nazwa tego miejsca byłaby choć trochę bliska rzeczywistości. Wydatek jednorazowy, bo wrzos jest wieloletni i odporny na mrozy.
Problemem moze być jedynie podlewanie owego wrzosu, bo potrzebuje wilgoci. Choć z drugiej strony dzikie wrzosy rosną sobie nawet na glebach bielicowych i żyją
Offline
Użytkownik
wrzos rośnie na dachu bo tam coś rośnie podobno!!
a po za tym nie ma co pokazywać P.Gregorskiemu że umiemy coś sami bo zaraz sie nauczy i nic już tu nie zrobi.
ale ogólnie fajny pomysł, ładnie by było
Ostatnio edytowany przez WadliwaWada (2010-06-23 21:21:23)
Offline
Świetny pomysł.
Póki co nazywanie naszego osiedla wrzosowym wymaga dużej dozy wyobraźni.
Nie do końca jednak zrozumiałam, kto miałby się tym sadzeniem zająć.
My sami, czy administrator?
Jak mi się uda natknąć na administratora to zapytam, co on na to.
Miała być sadzona trawa, więc dosadzenie wrzosów tez nie powinno być problemem.
Choć jak znam życie robienie tego przez administrację potrwa dłuuuugo.
Offline